Na słowa siostry Zayna trochę się .... właściwie nie wiem jak się poczułem . Byłem zdziwiony może lekko przestraszony, poczułem ukucie w żołądku .Nie wiedziałem co te słowa mogą znaczyć.Mama zawsze powtarzała mi "Gdy nie rozumiesz słów spójrz na twarz , spójrz na oczy , one ci wszystko powiedzą " W oczach Zayna było widać zakłopotanie .
**według Zayna**
Rozglądałem się nerwowo po pokoju .On zawsze tak mówi tylko po to żeby moi znajomi pomyśleli że jestem jakimś pieprzonym gejem ! Co było nie prawdą ! Chyba . Może było coś takiego ,że pocałowałem chłopaka , ale to było po pijaku ! A ona mi to cały czas wypomina .
-Przestań bredzić-krzyknąłem za nią i przeczesałem włosy .-wiesz nastolatki mają takie denne poczucie humoru -zaśmiałem się żeby rozluźnić atmosferę , Nialla ta sytuacja chyba lekko przestraszyła . No dzięki Saffa!Chłopak popijał wodę i tak jakby się nad czymś zastanawiał .Gdy tak myślał wyglądał jak jakiś pisarz ,który potrzebuje natchnienia .Jego oczy praktycznie błyszczały ,a zmarszczone czoło dodawało mu męskości .Ogarnij się Zayn ! krzyknąłem na siebie w myślach
-Może chodźmy na górę pozbierać już informacje ?
-ok -odpowiedział chłopak i ruszył za mną
-No więc jak robimy ?-spytał Niall -każdy będzie chciał robić prezentacje
-Szczerze ja też myślałem o prezentacji
-Witaj w XXI wieku. W Irlandii nauczyciele twierdzili ,że przez prezentacje niczego się nie nauczymy . Bo czytać z komputera albo z internetu każdy potrafi -zamilkł na chwilę i spojrzał na mnie -myślałem o książce -powiedział i uśmiechnął się nieśmiało
-Yyyy . -nie wiedziałem co powiedzieć .Moje projekty od zawsze wyglądały tak samo . Kopiowałem informacje z google wraz z obrazkami , wklejałem to i koniec a on chce zrobić książkę ? W sumie rzeczy to nie jest zły pomysł -Myślę ,że to fajne
**oczami Nialla**
Umówiliśmy się z Zaynem na niedziele .On do mnie przyjdzie i zaczniemy robić "Naszą Książkę".Całą sobotę praktycznie przeleżałem na kanapie przed telewizorem wraz ze swoim telefonem . Pisałem ze znajomymi z Mullingaru .Mama oczywiście mówiła mi że mam odrobić lekcje ,ale mi specjalnie do tego się nie śpieszyło .Wieczorem położyłem się na łóżku i pisałem jeszcze z jedną znajomą która nie dała się naciągnąć na sms'y .Nawet nie pamiętam kiedy zasnąłem
Obudził mnie Zayn na jego widok spadłem z łóżka . Leżąc na ziemi przypomniałem sobie ,że śpię zupełnie nagi . Chwyciłem szybko kołdrę i narzuciłem ją na pas
-Co ty tu robisz?!-krzyknąłem ciągle zasłaniając swoje krocze
-Twoja mama mnie wpuściła -uśmiechnął się i przygryzł wargę-swoją drogą...
-Nic nie mów ! -przerwałem mu zawstydzony -odwróć się ! -rozkazałem
-No dobra ,ale i tak obydwaj mamy to samo -zaśmiał się i odwrócił
-No i , to nie zmienia fakty że mieszkam tu od trzech dni i już ktoś mnie widział nago , nowy rekord !
-Ty się ciesz ,że jakiś rekord pobiłeś -oboje zaczęliśmy się głośno śmiać .Nie mogłem przestać chichootać ,ale przecież dalej byłem nagi .Śmiejąc się dalej zakładałem bokserki co było złym pomysłem bo się wywróciłem . A najlepsze było to że Zayn widział to wszystko w lusterku ,które stało na biurku .Powiedział mi o tym dopiero gdy zaczęliśmy sklejć kartki do książki , w rezultacie czego zaczęliśmy się śmiać jak opętani .
-Dobra ! bierzemy się do roboty-powiedział chłopak z poważną miną .Chwile w spokoju kleiliśmy kartka do kartki ,ale ten idiota musiał coś odwalić. Nasmarował swoją rękę klejem i uderzył mnie w pośladki . Klei był szybko schnący i od razu przykleił się do moich spodni
-Zayn ! bierz tą łapę !
-Nie moge przykleiła się ! to cholerstwo szybko schnie !
-Jesteś idiotą !
Wtedy do pokoju weszła moja mama . Widok kumpla próbującego odkleić rękę od moich pośladek był chyba zbyt szokujący bo zemdlała ....
_________________________________________
No więc jest 2 rozdział . Chciałam żeby było śmiesznie ,
więc mam nadzieje że tak wyszło .
W następnym rozdziale się coś wydarzy ;)
Więc do następnego ;)
piątek, 28 września 2012
środa, 26 września 2012
Rozdział 1
-Niall wstawaj !-Mama złapała mnie za ramiona i lekko potrząsnęła .
-Jeszcze pięć minut -Wymamrotałem i starałem się obrócić na drugi bok . Marzyłem ,żeby przykryć głowę kołdrą i ponownie wrócić do krainy Morfeusza . Ale nie moja mama ma chyba za mocny chwyt .
-Już od dziesięciu minut powinieneś być na dole -powiedziała oraz pocałowała mnie w czoło .Chcąc nie chcąc musiałem wstać . Przecież nie mogłem spóźnić się już pierwszego dnia w nowej szkole prawda?
Odkryłem się i podszedłem do komody .Wybrałem pierwsze lepsze boxerki i naciągnąłem je na tyłek .Wszedłem do łazienki i odbyłem poranną toaletę . Ubrałem się w beżowe spodnie z opuszczonym stanem i białą luźną bluzkę . Uznałem że wyglądam niczego sobie . Powolnie zszedłem na dół. Na stole leżała karteczka "Powodzenia kochamy Cie mama tata i Georg xx" . Z uśmiechem na ustach zjadłem śniadanie . Opłukałem miseczkę po płatkach i zacząłem zakładać buty. Gdy byłem gotowy zarzuciłem torbę na ramie i wyszedłem . Szedłem ze słuchawkami w uszach . Muzyka napływająca do moich uszu była przecudowna .Miałem ochotę tańczyć i śpiewać ,ale widok budynku szkolnego wybił mi ten pomysł z głowy .Była ładna pogoda więc większość uczniów nie wchodziła jeszcze do szkoły . Napajała się wolnością która zaraz zostanie zamknięta przez nauczycieli i kuupe prac domowych . Idąc głównym chodnikiem czułem na sobie wzrok "moich nowych kolegów" Wchodząc do szkoły mijałem jakiegoś chłopaka . Zapadł mi w pamięć bo był mulatem . Nie nie nie , nie jestem rasistą ,ale w Irlandii dużo takich osób nie ma . Spytałem jakiejś rudej dziewczyny gdzie znajdę sekretariat ,ale ona tylko zaśmiała się ,zarumieniła i odeszła .Yyy byłem trochę ździwiony
-Dzięki za pomoc !-krzyknąłem za nią i odwróciłem się na pięcie .Przeszedłem cały korytaż ,ale sekretariatu nigdzie nie było .Obracając się ponownie wpadłem na jakiegoś chłopaka Okazał się mulatem z drzwii
-Sory -wymamrotałem
-Spoko -odpowiedział i już odchodził
-Hej ! nie wiesz może gdzie jest sekretariat ?-krzyknąłem za nim
-Po twojej prawej -Zaśmiał się i odszedł . Spoojrzałem w stronę którą wskazał . Hooran mistrz ! Wielka kartka na drzwiach z napisem sekretariat a ja tego nie zauważyłem
Zapukałem do drzwi otworzyła mi nie wysoka kobieta ubrana w białą bluzkę galową i czarne spodnie . Gestem ręki wpuściła mnie do środka i kazała usiąść
-Jestem dyrektorką tego liceum . Mam nadzieję że ci się tu spodoba Noel
-Mam na imie Niall prosze pani -Nienawidziłem gdy ktoś nie poprawnie wymawiał moje imie .To tak jakby nazwać Ann ,Emmą
-Przepraszam Niall , to bardzo rzadkie imie w Anglii
-Jestem z Irlandii -podkreśliłem
-No właśnie -kobieta klasnęła w ręce a potem odszukała na biurku mój plan zajęć . Spojrzałem na niego i od razu mi się nie spodobał . Zero muzyki zeroo .Mógłbym ją mieć codziennie ale w tej szkole jej nie ma .
Zrezygnowany udałem się na pierwszą lekcję Angielski w sali 306 czyli na trzecim piętrze . Stanąłem przed schodami i spojrzałem w górę .Czy to są jakieś pierdolone żarty ? tam było ze sto schodów . Spojrzałem na zegarek było około 10 minut do dzwonka . Szybko udałem się na górę i wszedłem do klasy W środku był już nauczyciel .Oczywiście Zapytał mnie jak poprawie wymawia się moje imie ,czemu przeniosłem się w połowie roku i takie tam . Przeniosłem się dlatego że mój tata miał od pewnego czasu problemy z pracą ale to dłuższa historia .Zadzwonił dzwonek więc usiadłem na samym końcu sali .Wszyscy schodzili się do klasy i patrzyli na mnie jak na jakiegoś ufoludka Wyglądam jakoś dziwnie ? zadawałem sobie to pytanie w myślach .Ostatni do sali wszedł mulat. Ten którego pytałem o sekretariat .Rozejrzał się po sali i swój wzrok zatrzymał na mnie "znowu "pomyślałem
-Zayn no ruszaj się ! -pośpieszył go nauczyciel na co chłopak podszedł do mojej ławki
-Wolne ? -spytał
-Tak pewnie . Posunąłem swój zeszyt i długopis
-Jestem Zayn -Wystawił rękę i uśmiechnął się
-Jestem Niall -uścisnąłem jego dłoń i odwzajemniłem uśmiech
Lekcja minęła szybko . Pierwszy dzień a ja już praktycznie nie uważam . Całą lekcję przegadałem z Zaynem .Wydaje mi się ,że złapaliśmy dobry kontakt .Pod koniec lekcji nauczyciel oznajmił nam o projekcie .Chłopak zaraz mi zaproponował żebyśmy zrobili go razem . Zgodziłem się bo przeciez nie znam tu nikogo innego .Na przerwie Zayn przedstawił mnie swoim przyjaciołom . Harremu , Louisowi i Liamowi .
Po skończonych lekcjach udałem się do domu .Mama zrobiła mi obiad i oczywiście wypytywała mnieczy znalazłem już kolegów , czy podoba mi się . Odpowiedziałem jej na wszystko i oznajmiłem że ide do Zayna ustalić o czym ma być projekt .
Gdy zapukałem do drzwi otworzyła mi jakaś dziewczyna .
Yy . Jest Zayn ?
-Taa w salonie ,proszę -przesunęła się w drzwiach a ja wszedłem do środka . Zobaczyłem chłopaka rozwalonego na kanapie .Gdy mnie zobaczył od razu się podniósł i przeniósł na fotel .
-Chcesz coś do picia ?-zapytała dziewczyna
-Jeśli moge to wodę -Uśmiechnąłem się do niej a ona wyszła do kuchni .
Usiadłem na kanapie i zaczęliśmy ustalać temat projektu . Na początku zaproponowałem sport ale chyba mu to nie przypadło do gustu .Więc wspomniałem o muzyce . Myślałem że to też mu się nie spodoba ale był zachwycony . Powiedzieliśmy sobie że to będzie o muzyce współczesnej i uznaliśmy że jesteśmy genialni
-Proszę -Saffa podała mi szklankę
-Dzięki -posłałem jej najładniejszy uśmiech jaki potrafiłem
-Ładne się uśmiechasz -powiedziała a ja chyba się zarumieniłem . Nie często słyszałem komplementy
-Saffa przestań- skarcił ją Zayn
-A no tak przecież on tobie się podoba - machnęła włosami i wyszła
___________________________
Hej mam na imie Paulina i postanowiłam napisać o Ziallu bo bardzo lubię ten Bromance ;)
mam nadzieje ze wam się spodoba i do kolejnego ;)
-Jeszcze pięć minut -Wymamrotałem i starałem się obrócić na drugi bok . Marzyłem ,żeby przykryć głowę kołdrą i ponownie wrócić do krainy Morfeusza . Ale nie moja mama ma chyba za mocny chwyt .
-Już od dziesięciu minut powinieneś być na dole -powiedziała oraz pocałowała mnie w czoło .Chcąc nie chcąc musiałem wstać . Przecież nie mogłem spóźnić się już pierwszego dnia w nowej szkole prawda?
Odkryłem się i podszedłem do komody .Wybrałem pierwsze lepsze boxerki i naciągnąłem je na tyłek .Wszedłem do łazienki i odbyłem poranną toaletę . Ubrałem się w beżowe spodnie z opuszczonym stanem i białą luźną bluzkę . Uznałem że wyglądam niczego sobie . Powolnie zszedłem na dół. Na stole leżała karteczka "Powodzenia kochamy Cie mama tata i Georg xx" . Z uśmiechem na ustach zjadłem śniadanie . Opłukałem miseczkę po płatkach i zacząłem zakładać buty. Gdy byłem gotowy zarzuciłem torbę na ramie i wyszedłem . Szedłem ze słuchawkami w uszach . Muzyka napływająca do moich uszu była przecudowna .Miałem ochotę tańczyć i śpiewać ,ale widok budynku szkolnego wybił mi ten pomysł z głowy .Była ładna pogoda więc większość uczniów nie wchodziła jeszcze do szkoły . Napajała się wolnością która zaraz zostanie zamknięta przez nauczycieli i kuupe prac domowych . Idąc głównym chodnikiem czułem na sobie wzrok "moich nowych kolegów" Wchodząc do szkoły mijałem jakiegoś chłopaka . Zapadł mi w pamięć bo był mulatem . Nie nie nie , nie jestem rasistą ,ale w Irlandii dużo takich osób nie ma . Spytałem jakiejś rudej dziewczyny gdzie znajdę sekretariat ,ale ona tylko zaśmiała się ,zarumieniła i odeszła .Yyy byłem trochę ździwiony
-Dzięki za pomoc !-krzyknąłem za nią i odwróciłem się na pięcie .Przeszedłem cały korytaż ,ale sekretariatu nigdzie nie było .Obracając się ponownie wpadłem na jakiegoś chłopaka Okazał się mulatem z drzwii
-Sory -wymamrotałem
-Spoko -odpowiedział i już odchodził
-Hej ! nie wiesz może gdzie jest sekretariat ?-krzyknąłem za nim
-Po twojej prawej -Zaśmiał się i odszedł . Spoojrzałem w stronę którą wskazał . Hooran mistrz ! Wielka kartka na drzwiach z napisem sekretariat a ja tego nie zauważyłem
Zapukałem do drzwi otworzyła mi nie wysoka kobieta ubrana w białą bluzkę galową i czarne spodnie . Gestem ręki wpuściła mnie do środka i kazała usiąść
-Jestem dyrektorką tego liceum . Mam nadzieję że ci się tu spodoba Noel
-Mam na imie Niall prosze pani -Nienawidziłem gdy ktoś nie poprawnie wymawiał moje imie .To tak jakby nazwać Ann ,Emmą
-Przepraszam Niall , to bardzo rzadkie imie w Anglii
-Jestem z Irlandii -podkreśliłem
-No właśnie -kobieta klasnęła w ręce a potem odszukała na biurku mój plan zajęć . Spojrzałem na niego i od razu mi się nie spodobał . Zero muzyki zeroo .Mógłbym ją mieć codziennie ale w tej szkole jej nie ma .
Zrezygnowany udałem się na pierwszą lekcję Angielski w sali 306 czyli na trzecim piętrze . Stanąłem przed schodami i spojrzałem w górę .Czy to są jakieś pierdolone żarty ? tam było ze sto schodów . Spojrzałem na zegarek było około 10 minut do dzwonka . Szybko udałem się na górę i wszedłem do klasy W środku był już nauczyciel .Oczywiście Zapytał mnie jak poprawie wymawia się moje imie ,czemu przeniosłem się w połowie roku i takie tam . Przeniosłem się dlatego że mój tata miał od pewnego czasu problemy z pracą ale to dłuższa historia .Zadzwonił dzwonek więc usiadłem na samym końcu sali .Wszyscy schodzili się do klasy i patrzyli na mnie jak na jakiegoś ufoludka Wyglądam jakoś dziwnie ? zadawałem sobie to pytanie w myślach .Ostatni do sali wszedł mulat. Ten którego pytałem o sekretariat .Rozejrzał się po sali i swój wzrok zatrzymał na mnie "znowu "pomyślałem
-Zayn no ruszaj się ! -pośpieszył go nauczyciel na co chłopak podszedł do mojej ławki
-Wolne ? -spytał
-Tak pewnie . Posunąłem swój zeszyt i długopis
-Jestem Zayn -Wystawił rękę i uśmiechnął się
-Jestem Niall -uścisnąłem jego dłoń i odwzajemniłem uśmiech
Lekcja minęła szybko . Pierwszy dzień a ja już praktycznie nie uważam . Całą lekcję przegadałem z Zaynem .Wydaje mi się ,że złapaliśmy dobry kontakt .Pod koniec lekcji nauczyciel oznajmił nam o projekcie .Chłopak zaraz mi zaproponował żebyśmy zrobili go razem . Zgodziłem się bo przeciez nie znam tu nikogo innego .Na przerwie Zayn przedstawił mnie swoim przyjaciołom . Harremu , Louisowi i Liamowi .
Po skończonych lekcjach udałem się do domu .Mama zrobiła mi obiad i oczywiście wypytywała mnieczy znalazłem już kolegów , czy podoba mi się . Odpowiedziałem jej na wszystko i oznajmiłem że ide do Zayna ustalić o czym ma być projekt .
Gdy zapukałem do drzwi otworzyła mi jakaś dziewczyna .
Yy . Jest Zayn ?
-Taa w salonie ,proszę -przesunęła się w drzwiach a ja wszedłem do środka . Zobaczyłem chłopaka rozwalonego na kanapie .Gdy mnie zobaczył od razu się podniósł i przeniósł na fotel .
-Chcesz coś do picia ?-zapytała dziewczyna
-Jeśli moge to wodę -Uśmiechnąłem się do niej a ona wyszła do kuchni .
Usiadłem na kanapie i zaczęliśmy ustalać temat projektu . Na początku zaproponowałem sport ale chyba mu to nie przypadło do gustu .Więc wspomniałem o muzyce . Myślałem że to też mu się nie spodoba ale był zachwycony . Powiedzieliśmy sobie że to będzie o muzyce współczesnej i uznaliśmy że jesteśmy genialni
-Proszę -Saffa podała mi szklankę
-Dzięki -posłałem jej najładniejszy uśmiech jaki potrafiłem
-Ładne się uśmiechasz -powiedziała a ja chyba się zarumieniłem . Nie często słyszałem komplementy
-Saffa przestań- skarcił ją Zayn
-A no tak przecież on tobie się podoba - machnęła włosami i wyszła
___________________________
Hej mam na imie Paulina i postanowiłam napisać o Ziallu bo bardzo lubię ten Bromance ;)
mam nadzieje ze wam się spodoba i do kolejnego ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)