piątek, 23 listopada 2012

LIEBSTER AWARDS

Dostałam nominację do Liebster Awards od http://hundred-percent-reason.blogspot.com/
Serdecznie dziękuję za to że wybrałaś ojego bloga a więc
"Nominacja jest ta otrzymywana od innego bloggera ,w ramach uznania za "dobrą robotę "Po odebraniu nagrody trzeba odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby która cie nominowała ,następnie ty nominujesz 11 osób (informujesz je o tym ) oraz zadajesz im 11 pytań .Nie wolno nominować bloga który cie nominował "
Blogi które nominuje dodam w przeciągu kilku dni bo nie czytam zbyt dużej ilości blogów
Narazie moje nominacje otrzymują :
(blogi będę dopisywać )


1. http://iwillloveyoutilltheworldends.blogspot.com/
2.http://imaginyaboutonedirection.blogspot.com/
3.
http://thissongisforyoularry.blogspot.com/
4.http://imaginy1direction.blogspot.com/
5.http://onejedendirectionkierunek.blogspot.com/
6.http://www.sherlock-and-one-direction.blogspot.com/
7.http://lovemusic-gottabeyou.blogspot.com/
8.http://as-much-as-i-love-you.blogspot.com/
9.http://4girlsandcrazylife.blogspot.com/
10.http://lanielle-payzer-love-forever.blogspot.com/
11.http://idonotneedwings-tofly.blogspot.com/



Moje odpowiedzi

1.Masz przyjaciółkę która słucha 1D?
Tak ! nawet nie jedną ;D Praktycznie to dzięki 1D się zaprzyjaźniłyśmy i jestem za to wdzięczna chłopcom ;)

2. Masz UAN/TMH ?
Mam Take Me Home . Ciągle jest ona odtwarzana w moim odtwarzaczu ;) 
3 .Posiadasz jakiegoś Yearbook'a?
Nie ;(
4. Shippujesz jakiś bromance ? :>
Tak Zialla ;D Co chyba widać ;D 
5.Co sądzisz o Eleanor i Perrie ?
Uwielbiam je ! 
Perrie podziwiam za głos . Od zawsze darzyłam ją sympatią a Eleanor podziwiam za to że nic nie robi sobie z hejtów skierowanych w jej osobę ;) 
6.Czy wolisz Zayna z pasemkiem czy bez ?
Zdecydowanie bez . Nie wiem czemu ale jakoś nie przypadł mi do gustu jego wybór . Aczkolwiek wygląda niczego sobie ^^
7.Co sądzisz na temat tatuaży Zayna i Hazzy ?
Szczerze to ja uwielbiam tatuaże ! 
Nie przeszkadza mi to że robią sobie je . Ja w przyszłości napewno zrobię sobie kilka ,tylko że ja wybiorę miejsca mniej widoczne ;) 
8.Czy wolisz czasy "X-Factor" czy obecne ?
Trudno ocenić . Te dwa czasu bardzo się różniły .. 
Nie znałyśmy tak dobrze chłopców jak teraz . Trudno mi ocenić . Lubie oby dwa czasy ;) 
9.Co byś zrobiła gdybyś ich zobaczyła spacerując po Londynie ?
Na pewno nie rzuciłabym się na nich . Nie należę do takich osób . Pewnie zabrakłoby mi powietrza . Aczkolwiek pewnie podeszłabym i spytała o zdjęcie lub autograf ;) 
10.Byłaś na jakimś ich koncercie
Nie ;( ale jak nadarzy się okazja na pewno pójdę ;) 
11.Który z 1D jest twoim ulubionym i dlaczego ?
Niall *__*
Powiem tak . Gdy pierwszy raz zobaczyłam 1D coś mnie do niego ciągnęło . Nie wiem był dla mnie jak magnes . Jego niebieskie oczy i blond czupryna *____*
Bożu ! .Tak zostało . A dlaczego ? Nie wiem to po prostu przeznaczenie xD

moje pytania do was .
1. Dlaczego założyłaś tego bloga ?
2.Skąd czerpiesz pomysły na rozdziały/Imaginy ?
3.Ulubiony cytat ?
4. Jak stałaś się Directioner ?
5. Ulubiona piosenka ?
6.Ulubiony przedmiot w szkole ?
7.Chciałabyś mieć tatuaż ?
8. uważasz się za osobę odważną ?
9. Masz jakieś rzeczy związane z 1D?
10.Jeśli miałabyś zostać dziewczyną 1 chłopca z 1D to który by to był i dlaczego ?
11. Byłaś kiedyś hejtowana ? 

Rozdział 11

Witam ,Dobry wieczór , <bądź rano ,zależy kiedy czytasz >:d
Przepraszam za moją długachną nie obecność ale no cóż mój mózg odmawiał mi posłuszeństwa i  wena wyjechała na wakacje . Ale już wróciła i mam nadzieję że z podwójną siłą :D
Dobra znowu z lekka przynudzam .Taki tam świąteczny i nie gniewajcie się bo jest cały w dialogach ;D  Ten rozdział dedykuję mojej kochanej Viki .Dziękuję że jesteś ;) PaullaS

Czy nie wydaje wam się że święta są już trochę przereklamowane ? Czy idąc po ulicy nie denerwują was wszelkiego rodzaju przeceny ? Czy tylko ja tak uważam ? W centrach handlowych wszelkiego rodzaju ozdoby . Gwiazdki podoczepiane do sufitu . Na każdej wystawie sztuczny śnieg ,ciepłe ubrania . W głównym przejściu facet ubrany za Mikołaja a przed nim kolejka dzieci z rodzicami . W tym okresie mam ochotę podbiec do nich i powiedzieć że to zwykły oszust który nie spełni ich malutkich marzeń.Ale jednak widok tych wszystkich szczęśliwych twarzy ,które mają nadzieje że będą mogły przyłapać Mikołaja włamującego się do ich domu i poczęstować go ciasteczkami i mlekiem .Mimowolnie się uśmiechnąłem . Gdy byłem mały sam taki byłem . Chciałem przyłapać Mikołaja .Ale wszystko się zmieniło gdy mój kochany wujek uświadomił mi że to tata jest mikołajem . To zniszczyło całe moje dzieciństwo . Cóż takie życie .
-Niall -wyjęczałem -mógłbyś się pośpieszyć ? -dodałem gdy chłopak oglądał którąś z kolei zabawkę .
-Oj przestań marudzić -spojrzał n mnie z uśmiechem - chce żeby moja chrześnica dostała najlepszy prezent pod słońcem -wykrzyknął entuzjastycznie ,biorąc do ręki kolejnego miśka . Booże skąd on brał tyle energi ? I co go tak jarało w tych całych świętach ?
-Przypomnij mi ile ona ma lat ?
-2 i pół roku -powiedział nie odrywając wzroku od dużego niebieskiego psa .
-Niall ta zabawka będzie od niej większa ! -krzyknąłem bez silnie .Serio męczyło mnie już to całe szukanie idealnego prezentu .
-No i co z tego ? -oburzył się - ona jest moim słoneczkiem i należy jej się coś co zapamięta na całe życie -dodał lekko przygryzając wargę . -A właściwie Zayn co ty dajesz swojej rodzinie ?
-Nic , nic nie kupuje -wzruszyłem ramionami -U nas nie było świąt . Nie jestem katolikiem to dlatego . Oczywiście siadamy do wspólnego obiadu ale nic poza tym
-A może dla odmieny mógłbyś im coś kupić ?-skrzyżował ręce na piersi
-Nie potrzebuje wydawać pieniędzy -burknąłem -wole im kupić coś sam .
-Na przykład ? -Chwycił wielkiego brązowego miśka i ruszył do kasy
-wole coś narysować niż wydawać 100 funtów za miśka -powiedziałem gdy kasjerka nabiła cene na kase
-Nie zapłacę 100 tylko 50 bo mam zniszkę -powiedział wręczając jej kartę -wytknąłem mu tylko język i włożyłem ręce do kieszeni |
wyszliśmy ze sklepu w ciszy . Zmierzaliśmy już w kierunku samochodu .
-A propos rysunku , czemu nigdy nie pokazałeś mi jak rysujesz ?
-Nie miałem okazji
-Serio cały czas siedzimy u ciebie i nie było okazji ? -spytał zatrzaskując bagażnik po wepchnieciu do niego ogromnego miśka .
-Jesteś strasznie uparty -powiedziałem schylając się żeby wsiąść do środka już ciepłego auta
-Ale kochany -popatrzył na mnie z uśmiechem
-Nie -odparłem po chwili wybuchając śmiechem widząc jego minę .
-Narysuj mnie -powiedział wchodząc w zakręt
-Chyba sobie żartujesz -wyśmiałem go ,ponownie spoglądając w szybę
-Czemu ?
-Boje się że nie oddam twojego piękna -spojrzałem na niego ,uśmiechnął się , ja w sumie też
Nagle zaczął hamować
-Co ty robisz ? -spytałem gdy wysiadał
-Zaraz wrócę siedź tu - a co ja pies żeby mi rozkazywał ?. Odprowadziłem go wzrokiem wchodził do księgarni .Po chwili wyszedł z całą torbą rzeczy .
-Masz -rzucił mi na kolana i zapioł pas -otwiorzyłem . Były tam wszelkie rodzaje ołówków  . Jeden wielki blok papieru technicznego
-Co to ?
-Slepy jesteś czy jak ?-spojrzał na mnie -to przybory dzięki którym będziesz mógł mnie narysować
-Mówiłem ci Niall
- Nie przyjmuje odmowy -patrzył na drogę

Spojrzałem na niego jeszcze raz zanim zacząłem kreślić kolejne kreski na płótnie .Nie umiałem go narysować . Był zbyt perfekcyjny . Nie dało się przelać na papier jego pięknych niebieskich oczu które nadawały mu niezwykłości , ani tych bond włosów które każdego dnia był idealnie ułożone . Siedział przedmną w lekkim rozkroku patrząc na moje oczy . Zacząłem rysować kształt jego twarzy .Co chwilę podnosiłem na niego wzrok .
-Nie ruszaj się -skarciłem go gdy próbował podrapać się po czole
-Przepraszam -patrzył na mnie jak na obrazek . Kolejne spojrzenie na niego i kolejna kreska która dodawała do jego autoportretu czegoś co można nazwać "niezwykłością"? Zacząłem rysować jak zaczarowany . Moje serce i oczy kierowały moją ręką .Po prawie skończonym kształcie twarzy znowu na niego spojrzałem na mojego modela .Uśmiechał się
-Czego się szczerzysz ? -spytałem zatapiając wzrok w jego ustach .
- Wyglądasz tak umm uroczo gdy rysujesz jesteś taki skupiony -powiedział a ja lekko się speszyłem .Zmieniłem ołówek i zacząłem rysować jego oczy .
Po kilku godzinach rysunek był skończony . Nie powiem że wyszło dobrze . Wyszło według mnie fatalnie .
-Możesz mi juuż pokazać? -jęknął Niall zniecierpliwiony  . Niechętnie odwróciłem kartkę w jego stronę .
Jego oczy zaświeciły a usta przybrały kształt litery "o"
- O boże Zayn to jest takie piękne -wyszeptał

wtorek, 13 listopada 2012

Rozdział 10

Dzisiaj nie poszłam do szkoły bo jestem chora :((
Nie lubię siedzieć bezczynnie więc postanowiłam dokończyć rozdział yay !
Tym razem będzie mniej Zialla ale też ważne wydarzenie . Mam nadzieję że wam się spodoba
Buźki :* PaullaS

-Niall ! Jesteś na mnie zły ,dlatego że sypiałem z innymi dziewczynami przed Tobą ?-chłopak szedł bardzo szybko więc musiałem za nim praktycznie biec
-Nie  nie jestem zły ,że sypiałeś z dziewczynami bo ja też sypiałem .Tylko jest taka mała różnica między nami . Wiesz jaka ? Ja przed tobą sypiałem z 3 a ty z ? -milczałem , a Nialler patrzył mi w oczy -no słucham
-No na pewno więcej razy -szepnąłem i spuściłem głowę -ale Niall ja już się ogarnąłem ! poznałem cie !
-No i ? to nie zmienia faktu ,że traktowałeś dziewczyny jak szmaty .  6 dziewczyn w tydzień , serio Zayn serio ? -wycedził przez zęby .Rozumiałem że jest na mnie zły . Może zmieniałem dziewczyny jak rękawiczki ale się zmieniłem . Kocham go . ! on tego nie rozumie . Teraz nie wyobrażam sobie spojrzeć a inną dziewczynę . Liczył się tylko on !
-Możesz się zatrzymać -krzyknąłem gdy był już w sporej odległości ode mnie .nawet nie zareagował -Nialler -wydarłem się rozpaczliwie
-Idę do domu ! i tak jestem już spóźniony -odkrzyknął nawet na mnie nie patrząc .
Serio tato Kocham cie ! Przeklinam dzień w którym przespałem się z 1 dziewczyną . To mnie popsuło . Stałem się dupkiem

Leżałem i rozmyślałem o tym co się przed chwilą stało . Wysłałem sms-y do Liama ,Harrego i Louisa . Chyba musiałem im w końcu powiedzieć że jestem gejem .Nie powiem im że jestem z Niallerem bo nie powiedziałem mu o sowich planach . Ale to mnie przytłacza . Ukrywanie się . Wiem że mogą mnie nie za akceptować . Ale to moi przyjaciele . Mam nadzieję że zrozumieją .

-Chłopcy . -spojrzeli na mnie - Jesteśmy przyjaciółmi prawda ?
-No co ty
-Yeah Zayn co ci przyszło do głowy
-Wszystko za akceptujecie prawda ? -pokiwali głowami
-A jeśli powiem że jestem ... -zrobiłem krótką przerwę a po nich było widać że wyczekują mojego wyznania
-Ze jesteś czym ?-zniecierpliwił się Hazz
-Gejem -spuściłem głowę
-No co ty ! -wykrzyknął Liam siadając koło mnie -jesteśmy przyjaciółmi zawsze cie bedziemy akceptować ! nawet gdybyś był kosmitą -zaśmiał się .Tylko jakoś Lou był spięty .Hazz szturchnął go ramieniem na co on się obudził .
-Tak Zayn zawsze będziemy cie akceptować -wyrecytował ze sztucznym uśmiechem
-Louis widzę że nie przypadło ci to do gustu -zauważyłem -jak mnie nie akceptujesz to ja to rozumiem -uśmiechnałem się ale w sercu było mi smutno .
-Nie Zayn to nie chodzi o to że cie nie akceptuję -wykrzyknął siadając obok mnie -ale to dla mnie szok . Świadomość że mój przyjaciel pieprzy się z facetem jest dziwna -uśmiechnął się jakby zawstydzony
-Zayn możesz zawsze na mnie liczyć -powiedział Hazz przytulając mnie
-Na mnie też -wykrzyknął Liam i powturzł wykonaną przez Hazzę czynność
-Pamiętaj że masz jeszcze mnie - Louis przybił mi piątkę
Co jak co , ale mam zajebistych przyjaciół
Rzuciliśmy się na moje łóżko ,śmiejąc się i wygłupiając . Było mi lżej na duszy . Zaakceptowali mnie to było niesamowite !
Nagle usłyszeliśmy głośne łup i wylądowaliśmy na podłodze . moje łóżko się popsuło .
Świetnie

Gdy chłopcy poszli ,ja znowu myślałem o Niallu . Bałem się że ze mną zerwie . Bałem się że nie spodoba mu się że wyznałem chłopakom że jestem gejem . Bałem się wszystkiego . Chyba będę musiał z nim pogadać i wszystko wyjaśnić .

Pukałem mocno do drzwi . Wiedziałem że będzie sam . Mówił że jego rodzice pojechali do Irlandii na kilka dni a jego brat jest u dziewczyny .
Otworzył mi drzwii
-Zayn ? Co ty tutaj ro... -nie pozwoliłem mu dokończyć tylko wpiłem się w jego usta .Położyłem rękę na jego karku i przyciągnąłem go bliżej . Nie pozwalając mu wydostać się z uścisku .
Weszliśmy do środka cały czas się całując . Położyłem go na kanapie siadając na nim okrakiem .
-Słuchaj mnie Niall . Jesteś dla mnie wszystkim , WSZYSTKIM rozumiesz? Gdy cie poznałem nie współżyłem już z dziewczynami . Kocham  tylko ciebie i nie wiem czy mógłbym jeszcze coś zrobić z dziewczyną . Kocham cie i zawsze będę kochał
Uniósł się na łokciach  i pocałował mnie czule .
-Nie gniewam się -uśmiechnął się
-Muszę ci coś powiedzieć Niall
-Słucham .
-Przyznałem się chłopcom do tego że jestem gejem -jego oczy nabrały wielkości 5 złotówek

sobota, 10 listopada 2012

Rozdział 9

boję się że ten rozdział nie przypadnie wam do gustu . Ni osobiście się cholernie nie podoba . Nie wyszedł mi jest masakryczny . Dupa nie rozdział ale dodaję bo dawno nic nie było .T.T Mam wiadomość 2 rozdział na nowym bogu OTO LINK : http://hate-or-love-ziall.blogspot.com/
Tamten rozdział  bardziej mi się podoba ale cóż . Raz na wozie raz pod wozem ;)
Paulla

Chłopak automatycznie zabrał ręce od moich bokserek
-Coś się stało Zayn ? -spytał wystraszony
-Nie , znaczy tak boje się Niall
-Ja też ,Ale cytując cie "póki nie spróbujesz się nie dowiesz " Może to być najgorszy sex w moim życiu , może być też najlepszy . Ja chcę spróbować . Decyzja należy do ciebie -Może miał rację .Możę nie próbując nic nie zyskam ? Jednym ruchem przekręciłem Nialla na plecy mocno wpijając się w jego usta

Leżeliśmy wtuleni w siebie . Nasze oddechy były jeszcze płytkie . To było coś . Serio . Nigdy niczego takiego nie czułem . Strach zamienił się w wielkie pożądanie . Nie chce tego zapomnieć . Nigdy tego nie zapomnę .Niall leżał na moim torsie ,malując kółka palcem .
-Wiesz Zayn . Nie żałuję tego . -popatrzył na mnie z dołu uśmiechając się .
-Ja też -pocałowałem go w czoło . -usłyszeliśmy klucz przekręcany w drzwiach .Nialler spojrzał na mnie przerażony . -Zabieraj swoje ubrania i do łazienki -rozkazałem pośpiesznie zakładając bokserki . Niall szybko zebrał swoje rzeczy z podłogi i wbiegł do łazienki , Ubrałem się bardzo szybko i rzuciłem na łóżko udając że grzebię w telefonie .
-Zayn jesteśmy -mama stanęła w moich drzwiach
-Hej -uśmiechnąłem się do niej unosząc wzrok znad telefonu .
-Gdzie Niall ? Miał u nas być .
- Musiał iść do łazienki -uśmiechnąłem się serdecznie
-No dobrze , zrobię wam coś do jedzenia , a ty z łaski swojej więcej nie skacz po łózku . Ledwo co trzyma się na nóżkach -powiedziała i popatrzyła mi w oczy
-Dobrze mamusi nie będę - powiedziałem radośnie a w mojej głowie ,panował chaos . Razem z Niallerem prawie rozwaliliśmy moje łóżko . O boże jaka siara .
Gdy tylko mama oddaliła się ,chłopak wyszedł z łazienki śmiejąc się .
-Przepraszam Zayn nie miałem zamiaru psuć ci łózka

Siedzieliśmy razem z moimi rodzicami i jedliśmy obiad. Wydaje mi się , że moja mama Irlandczyka . Zazwyczaj gdy jest u mnie Harry mama unika robienia jedzenia . Uważa że Hazz to wrzód na tyłku co z jednej strony jest prawdą , ale takiego wrzoda nie chce się pozbyć .
-Powiedz mi Niall -odezwał się mój tata - Masz dziewczynę ?-jego pytanie totalnie mnie zaskoczyło . zakrztusiłem się kawałkiem mięsa . Niall z uśmiechem poklepał mnie po plecach i odpowiedział
-Tak prosze pana
-Oo fajna ?
-Yassar przestań -skarciła go mama -Nie , proszę pani nie przeszkadza mi to że pani mąż pyta -uśmiechnął się do nich serdecznie - Ma brązowe oczy i kruczo czarne włosy . Ma też piękną osobowość -czy tylko mi się wydaję że on opisał mnie ?
Boże Niall jeśli opisujesz mnie to po 1 nie jestem dziewczyną ! ahaha .
-To na prawde dobrze
-Tak jest bardzo kochana -uśmiechnął się do mnie
-A ty Zayn nadal samotny -pokręcił głową i się zaśmiał .
- Yass przestań -skarciła go ponownie mama - Myślę że to dobrze ,że Zayn się ustatkował .
-Masz rację , to było dziwne gdy każdego wieczora przychodziła tu inna dziewczyna
-Tatooo ! Nie sądzę żeby Niall chciał tego słuchać .
-Nie , ja z chęcią posłucham -posłał mi mordercze spojrzenie . Kurwa . Miałem ochotę zapaść się pod ziemię . Kocham cie tato !

niedziela, 4 listopada 2012

Rozdział 8

Hej ! Dodam teraz nowy rozdział bo nie mogę się już dłużej przed nim powstrzymywać !! *_*
I też chciałam was poinformować o tym nowym blogu o którego was pytałam ;D no więc założyłam go i podaję wam linka . Mam nadzieję ,że spodoba wam się on tak jak ten ^^
Jest on nieco inny . W inne relacje działają między Niallem i Zaynem a więc już was nie zanudzam i przechodzę do sedna sprawy OTO LINK !: http://hate-or-love-ziall.blogspot.com/ :)

[..]-4 piwa proszę –powiedział i spojrzał na mnie –oo ! Szkot –uśmiechnął się 
-Irlandczyk –mruknąłem nalewając 1 piwo do szklanki . 
-A wiesz co mówią o Irlandczykach ? że mają małe chuje .
-Fajnie .Jesteś pewien że nie masz irlandzkich korzeni ? – Louis towarzysz Zayna zaczął się śmiać , na co chłopak skarcił go wzrokiem . -18 funtów się należy [..] Pozdrawiam i miłego czytania PaullaS
Wiem krótki . Ale nie bić !(;
****
-Boli tu ? -spytał Niall
-Gdzie ?
-No tu -dotknął mój tors przez koszulkę lekko syknąłem bo nadal odczuwałem ból po pękniętych żebrach
-Trochę -uśmiechnąłem się do chłopaka który leżał obok mnie .
-A jak pocałuję to przestanie boleć ?
-Musisz spróbować ,żeby się przekonać  -delikatnie uniósł mój podkoszulek i zbliżył się wargami do wcześniej wskazanego miejsca . Przejechał ręką po moim torsie i złożył pocałunek . Popatrzył na mnie oczekując odpowiedzi
-Jeszcze troszkę boli tutaj-wskazałem miejsce między sutkami .Horan pocałował to miejsce z delikatnością anioła . Może on był aniołem . Oddał dla mnie krew . Nie wiem jak mogę się za to mu odwdzięczyć .Gdy go spytałem odpowiedział "Wystarczy że będziesz" .Na jego słowa  moje serce otuliło ciepło . To były chyba najlepsze słowa które w życiu usłyszałem . Z dnia na dzień uświadamiałem sobie coraz bardziej że kocham Niall'a . Bałem mu się to powiedzieć .Może on nie czuł tego co ja ? Może on jest tylko zauroczony a gdybym mu teraz powiedział że go kocham ,spłoszyłbym go . A tak bardzo nie chcę go stracić . Za dużo dla mnie znaczy . Jeszcze nigdy nie czułem miłości . Zawsze bawiłem się uczuciami dziewczyn . Rozkochiwałem je w sobie i rzucałem . Miałem opinie podrywacza. Nie przejmowały mnie wyzwiska kierowane w moją stronę .Miałem wszystko w dupie . Do czasu . Do czasu pojawienia się Nialla w mojej szkole . Gdy go pierwszy raz zobaczyłem był taki bezradny . Nie mógł odszukać sekretariatu chociaż stał na przeciwko niego.Można powiedzieć że już tamtego dnia poczułem do niego pociąg. Gdy zgodził się robić ze mną prezentacje na angielski poczułem się bardzo dobrze . Przez te wszystkie miesiące naszej znajomości ,uszczęśliwiał mnie i uszczęśliwia do tej pory . Nie wiem co bym bez niego zrobił .
-Kocham cie- starałem się wyszeptać tak cicho by tego nie usłyszał
-Co ? -chłopak popatrzył w moje tęczówki
-Nic -wzruszyłem  ramionami i spuściłem głowę patrząc się na swoje skarpetki .Chłopak złapał mnie za brodę i praktycznie zmusił do patrzenia mu w oczy .
-Jeśli powiem ,że też cie kocham to powtórzysz ?
- Powtórzę -powiedziałem . Nie wiedziałem że Irlandczyk ma taki dobry słuch .-Kocham cie
-Ja ciebie też . -uśmiechnąłem się do niego i złączyłem nasze usta w pocałunku . Złapałem chłopaka za kark i przyciągnąłem go bliżej siebie . Chłopak praktycznie leżał na mojej klatce piersiowej . Wydałem z siebie cichy okrzyk bólu gdy złapał mnie po bokach .
-O boże Zayn  przepraszam nie chciałem , boli cie ? przepraszam . -Zaczął całować cały mój brzuch . NIe powiem że mi się nie podobało . Wręcz przeciwnie miałem nadzieje , że chłopak nie przestanie .
-Zayn ? -wszeptał nie przerywając pocałunków
-Mmm -mruknąłem nie byłem w stanie nic innego powiedzieć
-Chcesz to robić ? -spytał na co otrzeźwiałem .
-A ty chcesz?
-Nie wiem , pytam właśnie . Boję się , ale z drugiej strony chcę
-Zróbmy może tak . Jak będziesz chciał skończyć to po prostu powiedz a przestaniemy ok ?
-Okay . -powiedział i złożył na moich ustach delikatny pocałunek
Złapałem krawędzie koszulki Horana i jednym gestem wylądowała na podłodze . Zacząłem jeździć dłońmi po jego torsie. Chłopak wplótł dłoń w moje włosy i całował moją szyję . Chłopak z szyi przeniósł sie na moje usta . Złączyliśmy się w jednym namiętnym pocałunku .Oderwałem się od chłopaka i pocałunkami utworzyłem ścieżkę na jego brzuchu . Zacząłem powoli odpinać jego rozporek i delikatnie próbowałem zdjąć jego spodnie .Pomógł mi w tym unosząc biodra do góry . Chłopak nie był dłużny zaraz pozbył się moich spodni i zaczął obdarzać pocałunkami całe moje ciało . Na szyi zrobił mi malinkę .
-Niall idioto ,co ja teraz powiem rodzicom  ?
-Nie wiem coś wymyślisz -uśmiechnął się do mnie i wpił się w moje usta .
Teraz miałem wątpliwości .Sam zaczynałem się bać . Zaś Horan był bardziej pewny siebie . Chwycił materiał moich bokserek a ja wręcz pisnąłem
-Stop !
******

piątek, 2 listopada 2012

Rozdział 7

Mam wam coś ważnego do przekazania , czy jeśli złożyłabym 2 bloga o Ziallu czytałybyście go ?.Chodzi mi o to że wpadałam na (według mnie) fajny pomysł .co zdarza się rzadko . No więc czytałybyście ? Napiszcie mi w komentarzu .Tak lub Nie , bo nie wiem czy opłaca się zakładać jak nikt tego nie będzie czytać ;)
Miłego czytania rozdziały (;
I przepraszam że taki krótki ale jaram się teledyskiem do LT ! Podoba się jak wrażenia ?:D
Kocham,
Paulina
********************
Grzecznie pożegnałem się z rodziną Nialla i wyszedłem z dużego zielonego domu .Nie nie nie . Do niczego nie doszło .Nawet nie jestem przekonany czy chciałbym to robić . Z chłopakiem na pewno jest inaczej niż z dziewczyną . A poza tym bałem się że mogę coś zrobić Niallowi .Kolejną rzeczą która nam to uniemożliwiła to rodzice i brat Nialla którzy byli w domu . Chyba za dużym ryzykiem było to . poza tym pani Maura już raz zastała w niezręcznej sytuacji gdy poklejoną ręką klepnąłem chłopaka po tyłku na skutek czego przykleiła się i jego mama musiała nam pomagać się "rozszczepić" .Na wspomnienie zaśmiałem się sam do siebie .
Nagle ni stąd ni z owąd ,pojawiło się dwóch niezbyt przyjemnych typków .
-Telefon !-warknął jeden z nich .
-Nie mam -skłamałem i próbowałem ich wyminąć ,na skutek czego drugi złapał mnie za bluzkę i szarpnął do tyłu .
-Masz widzę . -wskazał na moją kieszeń -nie lubimy gdy ktoś kłamie -powiedział kręcąc głową .-nawet bardzo nie lubimy -powtórzył i uderzył mnie w brzuch .Ostry ból przeszył całe moje ciało . W ustach momentalnie zebrała się krew . Wyplułem ją i próbowałem złapać powietrze . Mężczyźni okładali mnie pięściami .Wywróciłem się .Jeden z nich wyjął mój telefon z kieszeni i zaczął mnie kopać . Drugi zaś rozglądał się czy nikt nie idzie . Plułem krwią i coraz bardziej traciłem kontakt z rzeczywistością . Ostatnie co pamiętam to krzyki jakiegoś faceta i uciekających rabusiów.

Na początku nic nie widziałem ,tylko słyszałem . Słyszałem swoją mamę ,Nialla i jakiegoś mężczyznę
-Kiedy on się wreszcie obudzi ? -spytała poddenerwowana kobieta
-Tłumaczę pani po raz kolejny że dostał poważnego urazu wątroby i połamanych kilka żeber . Nigdy nie możemy określić kiedy dany pacjent się obudzi . Cieszmy się z tego że Niall zgodził się oddać krew dla pani syna .Jesteś bardzo dzielny chłopie -powiedział doktor i opuścił pomieszczenie .
-Niall?- wyrwało się z moich ust . Pewnie mama była rozczarowana ze to jej nie zawołałem ale coż pierwszą osobą o której pomyślałem był właśnie Horan.
-Zayn ,jestem tu -powiedział chłopak . Usłyszałem szuranie taboretu i poczułem dotyk delikatnej ręki Irlandczyka . Zawsze się zastanawiałem co on takiego robi że jego ręce są takie gładkie . Nie to co moje . Szorstkie i bardzo nie miłe w dotyku . Nie wiem jak on je znosił .
-Pójdę po lekarza odezwała się mama i wyszła .
-Oddałeś dla mnie krew? -spytałem głupkowato . Przecież słyszałem jak powiedział to lekarz ale chciałem to usłyszeć od Nialla -Zaśmiał się
-Ta , nie powiem że to było łatwe bo gdy zobaczyłem igłę momentalnie zbladłem . Mama twierdzi że wyglądałem  jak wampir -Zaśmiałem się . Chciałbym zobaczyć mojego chłopaka który wygląda jak wampir . Lubię wampiry .Są silne i pewne siebie . Chociaż nie jestem pewny czy Nialler jest silny i pewny siebie . Według mnie jest bardziej jak myszka . Słodki i niewinny
-Zayn możesz otworzyć oczy ? -usłyszałem szorstki głos lekarza . -powoli odsłoniłem oczy z nad powiek . Poraziło mnie ostre światło latarki którą pan doktor trzymał w ręce . W rezultacie zamknąłem szybko oczy z potwornym bólem głowy .
-Jest dobrze Zayn ,dzielny chłopak . Zaraz przyjdzie pielęgniarka i cie umyje .Panią , pani Malik zapraszam do mojego gabinetu .
-Do zobaczenia synku -powiedziała mama i mnie pocałowała w czoło . Czułem się jak dziecko . Nie mogłem szczerze nic zrobić .
-Przyjdzie pielęgniarka i cie umyje -zacytował Niall ze śmiesznym akcentem .
-Jesteś zazdrosny ? -spytałem unosząc brew
-Nie , skąd że  . Zaraz przyjdzie ,jakaś seksowna panieneczka i będzie cie dotykać .
-Masz dziwne wyobrażenie o pielęgniarkach Niall .Przecież wiesz ,że wolałbym żebyś to ty mnie umył . -Obydwoje zaśmialiśmy się . Chwile potem do pokoju szpitalnego weszła starsza kobieta o większej wadze. Nialler zaczął się śmiać . A ja spojrzałem na niego z proszącą miną
-Nie zostawiaj mnie -szepnąłem on wywrócił oczami i uśmiechnął się fałszywie .
-Powodzenia przyjacielu , idę do bufetu .Nie martw się przyniosę ci coś . -Opuściłem głowę na poduszę w geście załamania . Dlaczego ja ?